CAŁY TEN CUKIER BŁAŻEJ HRAPKOWICZ
Co wspólnego ma prezydent Dwight D. Eisenhower ze zdrową dietą? Jak pokazuje dokument Damona Gameau – całkiem sporo. Kiedy gospodarz Białego Domu doznał ataku serca, rozgorzał spór o przyczyny jego nieszczęścia. Część ekspertów wskazywała, że winowajcą jest tłuszcz jako taki, inni zwracali uwagę, że nie wszystkie kalorie są szkodliwe, a zamachu na prezydenta mógł dokonać również cukier. Walkę wygrał pierwszy obóz i w ten oto sposób cukier został uniewinniony, a za główny powód otyłości czy chorób serca uznano niezdrowy tryb życia, czyli nadmiar kalorii i brak aktywności fizycznej. Ta narracja była podważana wielokrotnie – pierwsza komisja Kongresu badająca sprawę powstała już w latach 70., ale lobbing i manipulacje przemysłu żywieniowego zamiotły brudy pod dywan. Ostatnio jednak kampania wymierzona w cukier wyraźnie się zintensyfikowała – poza naukowymi opracowaniami cały program temu zagadnieniu poświęcił na przykład znakomity komik i komentator John Oliver. Gameau nie zawierzył jednak tylko teorii, postanowił bowiem poddać się podobnemu eksperymentowi, jak Morgan Spurlock w „Super Size Me”. Odstawiwszy produkty zawierające cukier trzy lata wcześniej, reżyser wrócił na miesiąc do starych zwyczajów żywieniowych. Co ciekawe, nie zaczął spożywać śmieciowego jedzenia jak Spurlock, lecz produkty, które większość ludzi konsumuje codziennie – także dlatego, że ich duża część uznawana jest powszechnie za zdrowe.
Oprócz ciągłego monitorowania własnego stanu zdrowia Gameau postawił sobie zadanie edukacyjne. Aby jednak uniknąć siermiężnej dydaktyki, umieścił cyfrowo twarze ekspertów na opakowaniach produktów żywieniowych, a większość filmu wypełnił rozwiązaniami zaczerpniętymi z popkultury. Pomagający mu lekarze zyskali alternatywne tożsamości superbohaterów, kolejne fragmenty ilustrowane są przebojami muzyki popularnej, zaś dzięki umiejętnemu wykorzystaniu montażu, animacji i narracji z offu film jest wartki retorycznie, przekonujący merytorycznie i niepozbawiony poczucia humoru. W „Całym tym cukrze” efektowna, przejrzysta i błyskotliwa forma służy nadrzędnemu celowi, czyli dotarciu do odbiorcy z ważnym komunikatem bez trywializacji jego treści. A jest ona całkiem złożona i powinna być rozpatrywana w kilku ściśle ze sobą powiązanych kontekstach – ewolucyjnym, psychologicznym, zdrowotnym i politycznym. Gameau najpierw klarownie wyjaśnia, że pragnienie cukru jest pierwotne i pochodzi z czasów ostrej walki o żywność, potem unaocznia, jak cukier zaburza metabolizm i powoduje otyłość, a następnie pokazuje, że przy zbyt intensywnych dawkach cukru popadamy w manię przeplataną letargiem i przystosowujemy się do szkodliwego wahadła nastrojów. Prezentacji tych problemów towarzyszy spora doza inwencji i wyobraźni, ale nie udało się uniknąć potknięć. Gameau siłą rzeczy jest w centrum uwagi, co daje filmowi solidną strukturę i charyzmatycznego narratora, lecz czasami wodzi na manowce, zaburzając proporcje między spektaklem a meritum. Autorowi zdarza się również zapędzić w swej potrzebie ilustracji, choćby wtedy, gdy przylatuje do Stanów Zjednoczonych a w montażu kilku ujęć widzimy pośladki otyłej kobiety. Film nie ucierpiałby w ogóle, gdyby podobne obrazy wylądowały w śmietniku, bo zniknęłoby przynajmniej wrażenie, że ktoś przypadkowo wkleił fragment z kina eksploatacji. Zazwyczaj jednak „Cały ten cukier” zgrabnie balansuje na granicy filmu edukacyjnego, dokumentu i popkultury, a rozmach narracyjny jest głęboko uzasadniony politycznie. Największą przeszkodą w edukowaniu społeczeństwa na temat cukru jest bowiem przemysł żywieniowy, który walczy z aktywistami i naukowcami podobnymi metodami, jak niegdyś koncerny tytoniowe. Opłacając własnych badaczy, którzy budują fałszywy obraz „podzielonych opinii i braku jednoznacznych dowodów”, korporacje wciąż utrzymują, że otyłość nie jest problemem systemowym, lecz indywidualnym – wynika z lenistwa i chciwości jednostek. Głównym problemem pozostaje jednak marketingowa machina – bazując na precyzyjnym „researchu”, producenci żywności wytwarzają pragnienie cukru w mózgach odbiorców i puszczają w ruch konsumpcyjne perpetuum mobile, którego paliwem jest nienasycenie. Choć obecna w filmie teza, że cukier odpowiada za konsumpcjonizm jest uproszczeniem, Gameau zwraca z pewnością uwagę na ważny element korporacyjnej strategii, a może nawet logiki współczesnego kapitalizmu w ogóle.
Dlatego właśnie widowiskowa forma filmu to po prostu dywersja – Gameau przejmuje język wroga i wykorzystuje go do własnych celów. Na preparowane przez speców przemysłu żywieniowego fantazje odpowiada kinem atrakcji w słusznej sprawie i nawet jeśli zdarza mu się chwilami nieco przeszarżować, trudno nie przyklasnąć całemu projektowi. Swoją drogą, kto by pomyślał, że scena ze „Śpiocha”, w której przebywający w dalekiej przyszłości Woody Allen dowiaduje się, że wszystkie produkty uznawane kiedyś za szkodliwe są w istocie zdrowe, okaże się tak bliska rzeczywistości? That Sugar Film Scenariusz i reżyseria Damon Gameau. Zdjęcia Judd Overton. Muzyka Jojo Petrina. Produkcja Madman Production Company. Australia 2014. Dystrybucja Spectator. Czas 90 min Błażej Hrapkowicz, Cały ten cukier, „Kino" 2016, nr 3, s. 80 © Fundacja KINO 2016 |